Dokonała się konwersja funduszu Investor Turcja z ostateczną stratą ponad 12% co w skali półtoramiesięcznej inwestycji jest dość sporo. Cieszę się, że zainwestowana była bardzo niewielka kwota. Muszę jeszcze odrobić lekcję z wyliczania poziomu ryzyka danej inwestycji no i szybciej podejmować drastyczne kroki :)
Nie pierwsza, nie ostatnia to porażka. Trzeba umieć z tym żyć i ciągle się doskonalić :). Powodzenia!
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem Turcja da jeszcze sporo zarobić. Nie żegnaj się z tym fundem. Wróć jak dostaną lepszy rating jako kraj.
OdpowiedzUsuńhttp://e-gielda.blogspot.com/2011/06/wazne-szczegoy.html
Dokładnie, wydaje mi się tak samo. Trzeba inwestować a jeżeli nie masz funduszy to rozwiązaniem są szybkie chwilówki online tak mocno reklamowane ostatnio. Ciekawe rozwiązanie gdy ktoś nie ma pieniędzy.
UsuńPorażki są wpisane w takie inwestycje. Dla mnie by było dziwne gdyby za każdym razem ci wszystko wychodziło. Najwazniejsze to się nie poddać i cały czas się rozwijać i zdobywać doświadczenie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w pełni, kto nie ryzykuje ten nic nie zyskuje. Samymi porażkami się nie ma co przejmować, ważne jak na nie zareagujemy. Cały czas podczas inwestycji, trzeba wyciągać wnioski, uczyć się jak najszybciej :)
Usuń